Gimnazjum
- Aktualności
- Nasz Patron
- Samorząd
- Uczniowie
- Klasy
- Oferta edukacyjna
- Nauczyciele
- Dokumenty
- Pedagog szkolny
- Przedmioty
- Rada Rodziców
- Dzwonki
- Dni otwarte
- Kalendarz szkolny
- Plan lekcji
- Egzaminy
- Wyniki egzaminów
- Lepszy start lepsza przyszłość
- Projekt Comenius
- Comenius Chorwacja
- Erasmus+
- Stypendyści
- Olimpiady i konkursy
- Doradztwo zawodowe
- Archiwum
Wizyta w Chorwacji
W dniach od 29. 04. 2014r. do 3.05.2014r. w ramach programu Comenius Regio "Uczenie się przez całe życie"-, w ramach projektu pt. "Ja też potrafię być przedsiębiorczy" odbyła się kolejna wizyta w Chorwacji przedstawicieli nauczycieli gimnazjum Gminnego Centrum Edukacji w Wawrzeńczycach oraz pracowników Urzędu Gminy Igołomia- Wawrzeńczyce i Centrum Kultury i Promocji. Gwoli przypomnienia nasza gmina oraz województwo Karlovac w Chorwacji są partnerami w tymże projekcie.
Jednym z celów wizyty było sprawozdanie z działań w pierwszym roku projektu, podsumowanie efektów pracy oraz zaplanowanie działań na drugi rok realizacji tegoż projektu. Kolejnym celem była wizyta w instytucjach partnerskich: szkole podstawowej w Ogulinie i szkole ekonomiczno -turystycznej w Karlovacu a także, budzący wśród nas wielkie zainteresowanie, udział w festiwalu projektów, w ramach, którego uczniowie chorwaccy mieli zaprezentować swoją przedsiębiorczość -swój sposób na firmę. Nie jest możliwe nawiązanie efektywnej współpracy bez poznania przynajmniej namiastki kultury, obyczajów danego kraju z uwzględnieniem jego walorów turystyczno -przyrodniczych. Zachwyt danym miejscem sprawia, że chce się o nim jak najwięcej wiedzieć, rozumieć je. Bardzo ograniczone ze względu na obwarowania czasowe, spotkanie z historią, kulturą, przyrodą tego urokliwego kraju stanowiły również jeden z punktów programu pobytu w Chorwacji.
Jednym z pierwszych punktów naszej wizyty w Karlovacu, niezwykle znaczącym dla nas, jak i gospodarzy, był udział w konferencji międzynarodowej, w czasie, której prezentowano rozwój przedsiębiorczości w Gminie Igołomia-Wawrzeńczyce oraz w Karlowacu. Wice wójt Gminy Igołomia - Wawrzeńczyce pan Henryk Jończyk przedstawił prezentację, dzieląc się tym samym swoim doświadczeniem, o pozyskiwaniu środków z funduszy unijnych przez Gminę Igołomia -Wawrzeńczyce i rozwoju gminy w ciągu ostatnich 10 lat. Koordynatorki projektu Comenius Regio -"Uczenie się przez całe życie" pani Renata Pomykalska i pani Beata Krotla przygotowały na tę konferencję prezentację dotyczącą realizacji działań w ramach projektu w Gimnazjum w Gminnym Centrum Edukacji w Wawrzeńczycach, podzieliły się swoim doświadczeniem, metodami pracy mającymi na celu zaszczepianie i rozwijanie w uczniach idei przedsiębiorczości. W prezentacji pokazały sprawozdanie z pracy uczniów i nauczycieli gimnazjum w Wawrzeńczycach, którzy przez cały rok realizują zaplanowane działania i dbają o to, aby rezultaty projektu były jak najlepsze. Swoje wystąpienie miał również prefekt Karlovaca. Zaprezentował rozwój miasta między innymi w ciągu minionego roku, od przystąpienia do Unii Europejskiej. Dużo miejsca poświęcił rozwojowi edukacji, problemom bezrobocia, sposobom radzenia sobie z nimi. Dużą nadzieję pokładają Chorwaci w młodych ludziach, w ich kształceniu zdobywaniu doświadczeń i umiejętności, które w dobry i efektywny sposób wykorzystane zostaną w dorosłym życiu. Stąd ogromne zaangażowanie w projekt Comenius Regio, który już na poziomie szkoły podstawowej i szkoły średniej umożliwi uczniom wykazanie się pomysłowością, przedsiębiorczością, pozwoli rozwinąć cechy osobowości, które okażą się niezbędne w dorosłym życiu, w podejmowaniu ważnych decyzji, braniu odpowiedzialności za siebie i innych. Kreatywność i przedsiębiorczość, którą teraz rozwijają i pielęgnują mogą okazać się bezcenne, gdy projekty, które teraz tworzą, i być może na obecnym etapie ich rozwoju są wspaniałą zabawą, zaczną realizować w dorosłym życiu. Chorwaccy koordynatorzy projektu podczas konferencji zaprezentowali działania poszczególnych grup. Była to namiastka, to, co najefektywniejsze dane nam było zobaczyć w dniu festiwalu, tuż przed zakończeniem naszej wizyty.
Mieliśmy możliwość zwiedzenia Karlovaca w towarzystwie jednej z jego mieszkanek. Tym, co szczególnie rzucało nam się w oczy w tym spokojnym, nieco uśpionym miasteczku były ślady pocisków na wielu budynkach... To pozostałość po wojnie domowej, która miała miejsce na początku lat dziewięćdziesiątych minionego wieku. Można o wojnie bardzo dużo mówić, czytać, oglądać filmy, ale zupełnie innego wymiaru nabiera ona, gdy widzimy we współczesnym świecie namacalne ślady wojny, a przed nami staje młody człowiek, niemalże nasz rówieśnik, który doświadczył tego piekła na ziemi. Gdzieś głęboko w podświadomości odzywa się, że wojna jest możliwa nawet w 21 wieku. Nasza przewodniczka powiedziała, że gdy wybuchła wojna miała sześć lat i wojna była dla niej i pewnie dla wielu innych dzieci koszmarem... Nie było domu, czy rodziny, która nie poniosłaby ofiar z najbliższych. Trudno uwierzyć, że ludzie mieszkający tak blisko, na tym samym terenie zdolni byli do takich zbrodni. Słuchając opowieści Chorwatów o strasznym ludzkim okrucieństwie, przypominają się słowa M.L. Kinga: "Nauczyliśmy się latać niczym ptaki, pływać niczym ryby, ale zapomnieliśmy o tym, co najprostsze: żyć jak bracia..."
Niezwykle serdecznie i ciepło zostaliśmy przyjęci w szkołach partnerskich. Młodzież szkoły ekonomiczno - turystycznej w Karlovacu prezentowała swoją szkołę, jej profile, specyfikę, możliwość dalszego kształcenia po ukończeniu tejże szkoły. Uczniowie szkoły podstawowej w Ogulinie przedstawili nam inscenizację bajki, której autorka urodziła się i żyła w Ogulinie. Tejże pisarce poświęcone jest Muzeum Bajki, które również mieliśmy przyjemność zwiedzić. Podziw wzbudziły w nas umiejętności językowe występujących uczniów, bajkę przedstawili mianowicie w języku angielskim. Uwidaczniał się wielki entuzjazm i radość dzieci, nie da się ukryć, że bardzo cieszyli się z możliwości spotkania z nami i zaprezentowania swoich umiejętności. Warto dodać, że Ogulin posiada certyfikat Miasta Przyjaznego Dzieciom.
Mieliśmy możliwość zwiedzenia Zagrzebia. Nie przypomina on europejskich stolic, na ulicach jest dużo mniejszy ruch, mniej ludzi. Odnosi się wrażenie, że czas płynie tam wolniej, spokojniej...
Tym, co bez wątpienia urzekło wszystkich były Jeziora Plitvickie. To niewątpliwie chorwacki świat przyrody jest tym, co sprawia, że człowiek rozkochuje się w tym kraju, oddaje się we władanie jego urokowi. Jeziora Plitvickie o każdej porze roku, nawet o każdej porze dnia i przy odmiennej aurze wyglądają inaczej, nie tracąc nic ze swego piękna i niepowtarzalności. Świat przyrody rządzący się swoimi prawami, zawsze piękny i fascynujący, chociaż czasami bezwzględny dominuje mimo wszystko nad człowiekiem, jak gdyby chciał nauczyć go właściwej hierarchii...
W ostatnim dniu naszego pobytu w Karlovacu wzięliśmy udział w festiwalu projektów. Cała delegacja instytucji partnerskich z Polski, a więc Gminy Igołomia - Wawrzeńczyce, Gimnazjum w Wawrzeńczycach, Centrum Kultury i Promocji, w sumie 18 osób, miała możliwość zobaczyć jak chorwaccy uczniowie prezentują swoje pomysły na zrealizowanie projektów dotyczących założenia i prowadzenia własnych firm. Dla Gospodarzy niezwykle ważnym elementem tego festiwalu była nasza obecność. Zaproszono konsula RP w Zagrzebiu pana Janusza Tatera wraz z małżonką, z którymi mieliśmy przyjemność bardzo ciepło i życzliwie porozmawiać. Pan konsul poprosił o przesłanie mu mailem informacji o naszym projekcie, ponieważ zamierza je umieścić na stronie internetowej konsulatu RP w Chorwacji, jak sam powiedział, o takich wydarzeniach należy informować.
Ogromne wrażenie wzbudziło w nas to, co zaprezentowali uczniowie. Ich pomysłowość, kreatywność, a przy tym nieukrywana świadomość, że to, co teraz prezentują może w przyszłości okazać się jednym ze sposobów realizowania się w dorosłym życiu było zaskakujące. Na stoiskach reprezentujących ich firmy można było zobaczyć regionalne rodzime pamiątki, na których pojawiały się tak charakterystyczne malownicze czerwone serduszka z lusterkiem, świece i mydełka, woreczki oddające cztery charakterystyczne zapachy Chorwacji, serwetki, lalki, bukieciki kwiatów - wszystko to robione ręcznie z naturalnych materiałów. Jedna z grup opracowała plan firmy zajmującej się przeróbką odzieży. Pozyskiwaną zużytą odzież, ewentualnie to, co już się zużyło i zalega gdzieś w szafie przerabia się na coś modniejszego, ciekawszego, innego. Każde ze stoisk, a więc potencjalnej firmy, oprócz produktów posiadało ulotki, wizytówki, nawet drobne upominki. Nie brakło oczywiście stoiska z tradycyjnymi wypiekami i potrawami. Największym chyba zainteresowaniem cieszył się ekologiczny parkiet składający się z trzech warstw: dwie warstwy scalonych trocin przełożonych zbitą, odpowiednio uformowaną owczą wełną. Niejeden z nas zamarzył o tak wyłożonej jadalni czy gabinecie pracy. Może kiedyś na nasz rynek trafi ekologiczny parkiet "MEE" opatrzony bardzo sympatycznym logiem - owieczką. Obserwując produkty uczniów dało się zauważyć ich ogromne przywiązanie do tradycji, fascynację rodzimym folklorem. Efektywnie, bez cienia wstydu, wręcz z dumą i wielką pasją prezentowali ci młodzi ludzie to, co jest ich, bezwartościowe, czego nie da się podrobić i co niejednokrotnie jest wyrobem tylko i wyłącznie ludzkich rąk. Nasze oczy chłonęły wszystko z zachwytem, jednak to, co dostarczyło nam najwięcej wzruszeń miało dopiero nadejść. Specjalnie dla nas, ze względu na naszą wizytę w Karlovacu zaproszono żeński chór noszący nazwę ...Wisła. Było to coś, czego nikt z nas się nie spodziewał. Chór tworzą Polki, które 20, 30 lat temu w różnych okolicznościach, czy to na praktyce, stażu zagranicznym wymianie poznały Chorwatów, wyszły za mąż i w nowym miejscu, setki kilometrów od Ojczyzny założyły swoje rodziny. Miłość jest ponad barierami językowymi, ponad granicami... Nie jesteśmy w stanie oddać wzruszenia, jakie wywołał w nas śpiew tych kobiet. W obcym kraju usłyszeliśmy piosenki z różnych regionów Polski, różnych wykonawców, między innymi Mazowsza, zaśpiewane piękną czystą polszczyzną. To są właśnie te momenty, gdy coś ściska w gardle, oczy stają się mokre i jest tak, jak gdyby ktoś łaskotał nas piórkiem po sercu... Po występie był czas na ciepłą rozmowę, refleksje, podzielenie się wrażeniami i wyrażenie ogromnej wdzięczności z naszej strony, chociaż tak naprawdę nie wiadomo, czy większej radości nie sprawiliśmy my tym kobietom, które mogły zaśpiewać komuś, kto rozumie, ale także myśli i czuje po polsku, emocji nie da się przełożyć na żaden język... W rozmowie powtarzało się słowa "tęsknimy, tak bardzo tęsknimy za krajem... zapraszamy znowu, pamiętajcie o nas..."
Wracaliśmy do Polski pełni wzruszeń, emocji, w uszach jeszcze dźwięczały słowa "Płynie Wisła, płynie...", w pamięci pozostała nam wielka życzliwość, dobroć, gościnność Chorwatów oraz piękno chorwackiej ziemi, które sprawiają, że chce się tam wracać. Każdy chyba jednak gdzieś tam głęboko w sercu czuł, że Ojczyzna jest tylko jedna...
Przed nami tygodnie wzmożonej, ale także ciekawej i twórczej pracy, bowiem 12 czerwca w Centrum Kultury i Promocji w Wawrzeńczycach odbędzie się festiwal projektów uczniów Gimnazjum w Wawrzeńczycach, podczas którego zaprezentują oni swoje pomysły na własną firmę. Festiwal będzie podsumowaniem pierwszego roku działań w ramach projektu. Być może zaprezentują się przyszli znaczący przedsiębiorcy Gminy Igołomia - Wawrzeńczyce.
Joanna Wołoszyn
Powrót