Erasmus+ „BuddERS – młodzi przedsiębiorcy w szkole”


Sprawozdanie uczniów z 6-dniowego pobytu w Mediolanie, w dniach 31.08-05.09 2015, w ramach realizacji projektu Erasmus+ „BuddERS – młodzi przedsiębiorcy w szkole”
Dzień piąty
W piątek, 4 września, nasz dzień zaczął się bardzo wcześnie. Koło godziny 9 rano, byliśmy już w metrze, w drodze na EXPO. Wszyscy nie wyspani, lecz w znakomitych humorach Już drugi raz jechaliśmy na expo, wiedzieliśmy co nas czeka, i byliśmy bardzo pozytywnie nastawieni, wiedząc, że spędzimy tam cały piątek ;-) Naszą drugą wycieczkę na EXPO zaczęliśmy, zwiedzając wspólnie pawilon Polski. Wszystkich zaskoczył on bardzo pozytywnie, na zewnątrz był zbudowany ze skrzynek po jabłkach, ławki oraz stoliki w których można było odpocząć pod pawilonem również były w motywie jabłek, oraz skrzynek po jabłkach, można było się ochłodzić bryzą zimnego powietrza które było rozpryskiwane z góry, posłuchać na żywo koncertu, oczywiście w języku polskim Pawilon polski zapewniał turystom jabłka, sok z jabłek oraz czipsy jabłeczne. Nie dość, że można było usłyszeć polski język, to w dodatku panowała tam miła, rodzinna atmosfera, każdy znalazł tam coś dla siebie Po wejściu do pawilonu, było duże przejście przez ogród pełen zieleni, na ścianach były lustra, co powodowało optyczne powiększenie wnętrza. Po przejściu przez piękny ogród, czekała nas krótka projekcja filmu Pawilon był dwu - piętrowy, na górze był kwitnąca zieleń która przykuwała wszystkich uwagę, natomiast na dole, naszą uwagę przykuł zapach.. Mianowicie, na parterze była wystawa z czekolady. Było to małe miasteczko zrobione w całości z czekolady, przejeżdżała przez nie ciuchcia, także z czekolady. Znakomicie wykończone detale, unoszący się zapach, oraz ciemne wnętrze, sprawiło, że przez chwilę można było przenieść się w inny świat. Na półkach można było zobaczyć polskie produkty. Bardzo miłe panie z Pawilonu zaprosiły nas na krótki, 8 minutowy film 3D. Po dostaniu okularków, i przejściu na salę, rozpoczął się film. Pokazywał on historię Polski, najważniejsze wydarzenia które wydarzyły się w Polsce, najważniejszych ludzi i zmian wprowadzonych podczas całej historii naszego kraju. Film był animowany, bardzo czytelny i jasny przekaz, muzyka dodawała nastroju, i pozwalała się wczuć w sytuację. Wszyscy byli bardzo poruszeni, tak znakomitą projekcją na temat naszej małej ojczyzny. Zadowoleni pożegnaliśmy się z Paniami z pawilonu, i przeszliśmy do następnego. Następny był pawilon europejski. Obejrzeliśmy tam film, był on podzielony na 2 części, pierwszą część oglądaliśmy na malutkich dywanikach, film był animowany, co sprawiło że przez chwilę mogliśmy się poczuć jak za dawnych dziecięcych lat, w dodatku ekranizacja światłem na ścianach, sprawiła, że bardziej interesował nas film. Po skończeniu pierwszego projektu, przeszliśmy do drugiej sali, zaczęliśmy oglądać drugą część filmu, i nagle ... Większość z nas, otworzyła oczy ze zdumnienia, bądź ze strachu. Podczas projekcji filmu, mogliśmy doznać takich efektów jak para wodna, podczas wyświetlanej burzy, genialna zmiana świateł, oraz wszystkie efekty specjalne, spowodowały, że w otwartymi ustami, czekaliśmy na więcej. Projekcja dotyczyła zmian podczas uni europejskiej, rozbudowanie się usług, przemysłu, oraz poziomu życia. Można było na jednym, krótkim filmie zobaczyć ile korzyści, płynie z Unii Europejskiej. Po skończonej projekcji, mogliśmy pójść w dalszą część pawilonu, w której można było porobić sobie zdjęcia ze śmiesznymi zdrowymi kanapkami, co sprawiło, że każdy się rozluźnił, oraz zapoznał się z podstawowymi zasadami zdrowego odżywiania. Następnie, po wyjściu z pawilonu poszliśmy na lunch, chwilkę odpocząć, i zebrać siły na dalsze zwiedzanie pawilonów. Po obiedzie, podzieliśmy się na mniejsze grupki, w każdej grupie był koordynator, osoba odpowiedzialna za mniejsze grupy. Rozeszliśmy się ze swoimi liderami, i poszliśmy zwiedzać pawilony. Kiedy po określonym czasie się spotkaliśmy, zaczęliśmy sobie opowiadać, która grupka, zwiedziała jakie pawilony. Wszyscy byli bardzo zadowoleni, i ucieszeni z możliwości, zwiedzenia tak dużej ilości pawilonów. Zobaczyliśmy kawałek kultury różnych krajów, ich zwyczaje, tradycję czy jedzenie. Można było również porozmawiać z nowymi ludźmi, nabyć nowych doświadczeń. Chodząc po pawilonach, czuliśmy się jakbyśmy podróżowali z kraju do kraju, a robiliśmy tylko parę kroków... Znakomite doświadczenie! Piątek zakończył się powrotem do akademika w którym mieszkaliśmy, wszyscy uśmiechnięci od ucha do ucha, na pewno każdy znalazł tam coś co go zainteresowało, każdy był ucieszony i zadowolony z nabycia nowego doświadczenia!


Powrót