Miało być parę tygodni...


"Żyjcie tak, byśmy się kiedyś mogli spotkać w niebie..."- to jedne z ostatnich słów księdza Feliksa Formasa wypowiedziane jako proboszcza parafii Warzeńczyce. W niedzielne południe 24 czerwca ze wzruszeniem, wdzięcznością ale też nadzieją na trwałe miejsce w pamięci, podczas mszy świętej o godzinie 11.00 żegnaliśmy naszego dotychczasowego proboszcza po ponad trzydziestoletnim okresie kapłańskiej posługi. W jego intencji została odprawiona msza święta, następnie kilka słów do bardzo wzruszonego księdza skierował Wójt Gminy, przedstawiciele Urzędu Gminy, Dyrekcja Gminnego Centrum Edukacji w Wawrzeńczycah, przedstawiciele poszczególnych klas, rodziców, przedstawiciele sołectw, parafianie.
Ksiądz proboszcz podczas różnych rocznic wspominał, że miał tutaj być kilka tygodni. Opatrzność miała jednak inne plany. Ten, który trzyma ten świat w Swoich rękach, wiedział, że ten człowiek będzie tutaj potrzebny znacznie dłużej...
W naszej świątyni pozostawił ksiądz proboszcz dwie bardzo cenne i znaczące pamiątki. Jedna z nich to odnowiony krzyż biskupów krakowskich, który był noszony w czasie uroczystości i procesji w okresie, gdy biskupi krakowscy w parafii Wawrzeńczyce pełnili funkcję proboszczów. Wchodząc do kościoła głównym wejściem po lewej stronie, niedaleko ambony możemy zobaczyć obraz Matki Bożej Częstochowskiej, Matki uśmiechającej się... Niezależnie od tego, z której strony byśmy stanęli, po dłuższym wpatrywaniu się w wizerunek Madonny widzimy, że uśmiecha cię do nas. To kolejny przedmiot przekazany naszej parafii. Żaden jednak przedmiot nie przewyższy śladu Boga, niezatartego śladu Boga pozostawionego w życiu każdego z nas z osobna...
Mamy cichą nadzieję, że opuszczając wawrzyniecką ziemię ksiądz proboszcz, tak jak niegdyś błogosławiony Jan Paweł II na stopniach samolotu, wypowie tak cicho w sercu: żal odjeżdżać...


Powrót