"Mały - wielki cud", czyli Jasełka w przedszkolu w Wawrzeńczycach.


Ta historia jest opowiadana od wieków, wciąż na nowo. Tak ...pewne narodziny
w cichą zimową noc odmieniły oblicze świata na zawsze. Mały - wielki cud!!!
Jak o tym opowiedzieć przedszkolakom..., którzy też są dziećmi?!
Najlepiej niech sami opowiedzą tą historię...

Na rodziców dzieciątka wybrano Laurkę i Przemka. Zasiedli przed drewniana kołyską oczekując przybycia wędrowców. A do żłóbka cisną się wszyscy. Grupa pasterzy, których dziarsko wiedzie Mateusz. Przybliżają się aniołowie w białych zwiewnych sukienkach. Twarze dziewczynek stały się na chwile poważne i ciche. Pobekują małe owieczki, muczą krówki, czworakując do żłóbka. Nawet, gdy opaska owieczki zsunie się z czoła mały aktor nie wypada z roli. Trzej królowie nie noszą historycznych imion, ale korony tak. Najmłodsze dzieciaki są po prostu sobą. Witają Jezuska słowami:
Jezuniu mój w żłóbeczku
Złożony na sianeczku
Twe dzieci zgromadzone
Witają Cię serdecznie

Kolędy i pastorałki nasycają atmosferę ogólną radością. Najbardziej wszystkim podoba się ta o pastuszku bosym. Prosta opowieść o szczęściu, przeżyciu niezwykłej chwili bez promocji i supermarketu. Życzenia świąteczne są gorące i słodkie jak wspólny poczęstunek. Spacerujemy po sali wierząc w magiczna moc wypowiadanych słów.

W cieniu choinki, w żłóbku... maleńka śpiąca nadzieja. Patrzę w tą stronę i myślę o niezwykłości tego dnia, o cudzie, który objawił się nie w błysku pioruna, nie spłynął z chmury i nie narodził się w pałacu.
To Boskość, która ma ziemskich rodziców.
To cud, który objawia się w drugim człowieku.
Właśnie o tym próbowało opowiedzieć 75 cudów naszego przedszkola.

Małgorzata Niemiec
Jasełka wystawiono dnia 21 grudnia 2012 przez grupę 5, 4, i 3-latków.
Zorganizowała je nauczycielka Anna Kusior.



Powrót